28655 - 2010-04-06 13:02:35

A je¶li ona jest w tym nieszczê¶liwa?

Nie jest powiedziane, ¿e w innym zwi±zku by³aby szczê¶liwsza. Mo¿e wtedy brakowa³oby jej fascynacji? Silnych wra¿eñ? A mo¿e w jaki¶ sposób jest szczê¶liwa, bo on zaspokaja pewne jej pragnienia. Póki nie mamy do czynienia z czym¶, co jest obiektywnie destrukcyjne...

A co jest obiektywnie destrukcyjne?

To, co podpada pod kodeks karny - gdy kto¶ bije, znêca siê psychicznie. Gdy ulega siê degradacji spo³ecznej lub zdrowotnej, chudnie do szkieletu albo gwa³townie tyje, rzuca pracê, sk³óca siê ze wszystkimi.

Dlaczego powiedzia³a pani, ¿e sto dni to jeszcze ¿adne ma³¿eñstwo?

Pierwszy trudny moment dla zwi±zku przychodzi, gdy mija zakochanie. Przyjmuje siê, ¿e dzieje siê to po dwóch-czterech latach, o ile partnerzy s± dla siebie dostêpni na co dzieñ. Wtedy wiele siê zmienia, ale niekoniecznie na gorsze. To zale¿y, co jest dla nich podstawowe.

To znaczy?

Na pocz±tku biegn± do siebie prosto z pracy, s± na sobie skupieni: 'I co, i co by³o w pracy? I co powiedzia³a szefowa? Tak? I tak, tak jej odpowiedzia³a¶? A ona wtedy, ¿e...? A co jad³e¶? I dobry by³ ten sandacz? A koledzy co? Ojej, masz tu paproszek, czekaj, zdejmê ci'. Wszystko siê krêci wokó³ nich i tego, co miêdzy nimi. Pierwszy kryzys nadchodzi, gdy jedno z nich zauwa¿a, ¿e druga osoba wola³aby w tym momencie robiæ co¶ innego, ni¿ skupiaæ siê na sobie nawzajem, np. obejrzeæ 'Fakty'. Pojawia siê co¶, co jest konkurencyjne. 'Kiedy¶ przy mnie to on nawet nie spojrza³ na gazetê, a teraz mówi, ¿e chce poczytaæ'. A on: 'Kiedy¶ przy niej to nawet bym nie spojrza³ na gazetê...'. I je¶li które¶ z nich jest lêkowe albo czuje, ¿e blisko¶æ mo¿e siê dla niego ¼le skoñczyæ, my¶li: 'No tak, nie kocha mnie'. Albo: 'Nie kocham jej ju¿ chyba'. Je¶li mamy sk³onno¶æ do postrzegania siebie albo innych jako kiepsk± ofertê, ten moment jest trudny. S± ludzie, którzy nie s± w stanie tego przetrwaæ. Facet s³yszy rozmowê swojej dziewczyny z kole¿ank±: 'No, cze¶æ, co u ciebie? Tak, mogê teraz rozmawiaæ. Hania pierwszy dzieñ w szkole? I jak to znios³a? A kupi³a¶ ten gorsecik, co ci mówi³am? Znowu siê ¶ciê³am z t± Jolk± z fotoedycji, ona coraz bezczelniejsza jest'. A on my¶li: 'No nie, zaczyna siê to samo, nuda i gdakanie'. I jeszcze jest w niej zakochany, a ju¿ siê zrywa. Albo zostaje, wi±¿± siê, maj± stabilny ekonomicznie i prokreacyjnie uk³ad, tyle ¿e on lata za innymi, ¿eby od nowa prze¿ywaæ tê dreszczykow± uwerturê.

y

www.juveniaglzy.pun.pl www.biaklan.pun.pl www.wszystkootravian.pun.pl www.starwarsots.pun.pl www.magiczne.pun.pl